niedziela, 19 czerwca 2016

ANTON YELCHIN nie żyje ( 1989 - 2016 )

Szokująca wiadomość! Dziś w Los Angeles po pierwszej w nocy w domu aktora doszło do tragicznego wypadku. Aktor wysiadł ze swojego samochodu na podjeździe. Ten stoczył się przygniatając go i doprowadzając tym samym do jego śmierci.
Aktor miał się spotkać z przyjaciółmi podczas prób. Kiedy nie dawał znaku życia ci pojechali do niego znajdując go przygniecionego przez samochód.
Urodził się w Leningradzie. Wkrótce potem wraz z rodzicami wyemigrował do USA gdzie w wieku 9 lat rozpoczął karierę aktorską. Prócz kina komercyjnego ( "Terminator: Ocalenie" ) występował także w kinie niezależnym ( "Tylko kochankowie przeżyją" ).
Bardzo go polubiłem choć na ekranie nigdy się jakoś nie wyróżniał. Miał 27 lat.

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz